Trochę muzyki...

wtorek, 4 października 2011

Liberace





Liberace czyli Wladziu Valentino Liberace  pianista, showman, którego matka była Polką, nazywała się Frances Zuchowski, a ojciec Włochem, już od najmłodszych lat przejawiał talent muzyczny, dzięki ojcu otrzymał solidne wykształcenie klasyczne. Już jako dziesięciolatek występował przed publicznością w teatrach i salach koncertowych, grając utwory muzyki popularnej. Jednak pod koniec lat  trzydziestych zdecydował się porzucić karierę pianisty klasycznego i wybrał występy estradowe. Na początku kariery pomógł mu Ignacy Jan Paderewski (za jego radą zostawił sobie tylko nazwisko jako imię sceniczne). Pianista znany był z tego, że na scenę często wjeżdżał samochodem, ubierał kiczowate świecące stroje i zawsze na fortepianie, na którym akurat grał, musiał stać świecznik. Libarace wywarł duży wpływ na amerykańską kulturę popularną. Wzorowali się na nim Little Richard, James Brown i Elton John. Liberace zawsze podkreślał swe polskie pochodzenie.

Gość wymiatał, moim zdaniem grał fenomenalnie, co prawda był kiczowaty do granic możliwości, ale potrafił zrobić świetne show i zaczarować publiczność. A jak mu te palce po klawiaturze fortepianu śmigają cudo!

Ps:  DDS (czyli radiowe show Doris) w odcinku z 1952-05-02 gościem był między innymi Liberace i mówił o swoich polskich korzeniach i Paderewskim.
Odcinek jak i inne odcinki tego show, oraz dużo więcej z Doris Day do pobrania u mnie tu:Radio (folder filmy, podfolder amerykańskie i dalej Doris Day).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz