Trochę muzyki...

poniedziałek, 14 listopada 2011

"Young Man with a Horn czyli "Młody człowiek z trąbką"







gatunek: Biograficzny, Dramat, Muzyczny
Premiera: 9 Lutego 1950 (Świat)
Reżyseria: Michael Curtiz
scenariusz: Carl Foreman, Edmund H. North


Obsada|;
Kirk Douglas-Rick Martin
Lauren Bacall-Amy Północnej
Doris Day-Jo Jordan


 Pianista Smoke Willoughby wspomina swego przyjaciela jazzowego trębacza Ricka Martina. Wraz z narratorem cofniemy SIĘ o kilkadziesiąt lat wstecz, by prześledzić Droge Jaka przeszedł Rick OD pierwszej fascynacji muzyka nie Osiągnięcia technicznej wirtuozerii. Poznamy także towarzyszącą Jégo życiu pasję i Miłość. Scenariusz filmu oparto km książce Dorothy Baker "Young Man with a Horn" stanowiącej Biografie przedwcześnie zmarłego kornecisty Bixa Beiderbacke lidera słynnej dixielandowej formacji "The Wolverine".

Ode mnie słów kilka: Jak na biograficzną i trochę sztampową fabułę Curtiz zrobił film dobry, no powiedzmy przyzwoity, choć niewychodzący poza utarte i czytelne schematy.... Fabuła jest jednolita, poprowadzona bez zbędnej histerii, czy zawirowań akcji, a wszystko poparte świetnym aktorstwem Doris Day, Lauren Bacall i Kirka Douglasa. Daję 7/10. Duży plus za wspaniałą muzykę jazzową i oczywiście cudowny śpiew Doris. Film jest czarno-biały, co jest dodatkowym atutem moim zdaniem. W filmach czarno-białych jest jakaś magia... Polecam dla miłośników pięknej muzyki, świetnego aktorstwa i starych amerykańskich filmów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz