Trochę muzyki...

czwartek, 27 września 2012

Wielcy odchodzą...

Smutna wiadomość dla wszystkich fanów pięknej muzyki z dawnych lat i wspaniałych głosów. 25 września 2012 w Branson, w stanie Missour zmarł  Andy Williams amerykański piosenkarz solowy. Przedstawiciel popu tradycyjnego. Jego głos został uznany przez prezydenta Ronalda Reagana za "skarb narodowy" Ameryki.  Williams to legenda światowej muzyki, wspaniały artysta o pięknym, czystym głosie i wyśmienitej technice wokalnej, znany ze śpiewania takich utworów jak: "Moon River", tematów z filmu"Love story" i "The Godfather". Dla mnie wokalista przewspaniały, którego głos sprawia, ze mam ciarki na całym ciele. Cóz wielcy odchodzą... Smutno... 



Moja ulubiona piosenka tego artysty to "Music To Watch Girls By".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz